Przed świętami Harnasie znów spotkali się na tradycyjnym bacowaniu. Ale tym razem Hala Cudzichowa nie była nam po drodze. Wybraliśmy się zatem na namiotowanie w Beskidzie Wyspowym.
Zimowo jest :). Choć Śnieżnica broni nazwy - widać na niej trochę śniegu pod lasem. |
Tatry ze Szczebla |
Link do albumu.
___
Między świętami a sylwestrem jest trochę więcej wolnego, więc ruszyliśmy na dłuższy wojaż. Ale nie jest tego wolnego tak dużo, by tłuc się w planowane wcześniej Bieszczady.
Zatem trasa wędrówki prowadziła z Krynicy - przez Lackową, Jaworzynę Krynicką i Radziejową - w Małe Pieniny. A noworoczny toast wznieśliśmy na stoku nad Jarmutą.
Bacowanie pod Lackową |
Łemkowski cmentarz w Bielicznej |
Wierch nad Kamieniem - skałki |
Nad Rytrem - schron bojowy z wiatrakiem |
Wiatrował pod Radziejową |
To samo - w wersji filmowej:
Świt na szczycie Radziejowej |
Początek stycznia na biwaku pod Jarmutą |
Link do albumu.
Jak zacząłem lepić do kupy materiał z kamerki, to wyszła mi historia w czterech odcinkach. I dodatkowo jedno ujęcie z forsowania wiatrowału nad Wietrznymi Dziurami i jedno z brodzenia w bukowych liściach, które tej zimojesieni w niższych partiach zastępowały śnieg. Nawet tworzyły zaspy :).
Przeważającą częścią tła dźwiękowego są utwory EKT Gdynia. Teraz, gdy turystyczny klimat muzyczny określają grupy z projektu "W górach jest wszystko co kocham..." te proste, melodyjne i rytmiczne piosenki brzmią trochę anachronicznie, ale to jednak klasyka gatunku :).
___
Powrót jesieni - tak można opisać połowę stycznia na Jurze K-Cz.
Byliśmy tam na rowerach, ale chwilami robiliśmy za troglokseny, a ja przez dłuższą chwilę za hulajnożnika.
Tak, to jest zima :) |
Na zamku Pilcza |
Paleolityczny klimat na biwaku w Jaskini Jasnej |
Link do albumu.
___
Ufff! Wreszcie koniec retrospekcji. Wprawdzie jest jeszcze trochę starych materiałów do opracowania i opublikowania, ale odtąd będą przede wszystkim wpisy aktualne.