Strona zbiera w jednym miejscu to, co dotyczy wspólnych działań, a wisi w różnych oczkach sieci.

środa, 18 marca 2015

Dunajec - ciąg dalszy

      We wrześniu udało się jeszcze raz zamoczyć pagaje. Tym razem znowu w Dunajcu i znów w ramach dwudniowej wycieczki. A nawet trzydniowej, bo zabiwakowaliśmy jeszcze na mecie - z niedzieli na poniedziałek, wracając ze spływu prosto do pracy.
      Przepłynęliśmy odcinek od mostu kolejowego w Nowym Sączu do mostu kolejowego pod Tarnowem. A to oznacza pokonanie tafli dwóch jezior zaporowych, czyli coś, na co w Palavie długo nie miałem ochoty. Ale przy wsparciu "haczka" nawet dłuuużyyyzna Zalewu Rożnowskiego nie zabiła nudą. A potem było lepiej, bo choć dolny Dunajec płynie w coraz bardziej płaskiej okolicy, to urody mu wiele nie ubywa, a i dynamiki ma jeszcze sporo.


Na miejsce startu dotarliśmy busem, choć końcówka to akcja "z buta"

Romański kościół w Tropiu - nad Zalewem Czchowskim

Biwak przed mostem pod Tarnowem
Garść fotek z tej wycieczki jest tutaj.

W sieci są też dwa filmy.





poniedziałek, 16 marca 2015

Ruda

Ruda to malownicza rzeczka w pobliżu Gliwic. A babioletni klimat początku września jeszcze tę malowniczość wzmocnił.
Popłynęliśmy Rudą razem, chociaż osobno. Skorzystaliśmy z oferty komercyjnej firmy i każde z nas siedziało w osobnej łódce.
Wycieczka na Rudę była "multiaktywna", bo dojazd i powrót załatwiliśmy na rowerach, zaglądając przy okazji do poniemieckich schronów bojowych koło Pilchowic.


Solo w Solo. Pora na debiut :).

Po zabawie

Zwijamy biwak.
Miecz Damoklesa to pikuś. Nad nami wkrótce zawiśnie kowadło :)

Fotek z wody nie ma, ale jest film: