Strona zbiera w jednym miejscu to, co dotyczy wspólnych działań, a wisi w różnych oczkach sieci.

piątek, 21 lutego 2014

Krakówek koło Niepołomic


      Weekend wypadł podwójnie roboczy. Asia kroi zwierzynę, a ja - glinę. Ale miejsca tych krojeń są tak blisko siebie, że dało się coś dla siebie wykroić :).


Znów smętnie patrzę z wawelskiej skarpy na dziurę w Krakowie, czyli przecinającą go Wisłę ("...a kajaczek hen")


W tym czasie Aśka z Anią sączą herbatę w Mandze 


Po południu działamy już na jednym froncie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz