Asia zajrzała do bazy tylko na weekend i wtedy akcja miała ruszyć z miejsca. Ale magia miejsca działa i odpuściliśmy sobie rowerową turystykę w okolicy, bycząc się dalej.
W drodze do bazy - Rycerka uregulowana |
W weekend sporo ludzi zasiada przy ognisku |
Owcza ekspansja. W tym roku koszar stał na wprost bazy. Fajnie to teraz wygląda. |
"Nieludzki" gość |
Kursanci Harnasi - zaprzyjaźnionego koła przewodnickiego z Gliwic |
Burzowo w tym roku. Ale nie nachalnie. |
Lokalne "środowisko społeczne" - goście bazy, bazowi i juhasi-sąsiedzi |
Przybycie Aśki nieco ożywiło menu |
To tylko napar z ziółek, ale cieszy nie tylko podniebienie |
Zapada zmrok |
Kolejna burza przechodzi obok |
Album zdjęć z wycieczki.
Film przeglądowy na razie "się robi" (czyli czeka na spręż i chwilę czasu). Ale jest już w sieci kompilacja kilku ujęć poklatkowych w burzowym klimacie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz