Strona zbiera w jednym miejscu to, co dotyczy wspólnych działań, a wisi w różnych oczkach sieci.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Retrospekcja - jesień 2013 r.

      Zaczynam historię późnym latem, ale w Tatrach jesień zaczyna się wcześnie. A tam właśnie zajrzeliśmy we wrześniu 1,5 raza. Statystycznie :).
Najpierw był szybki, solowy przelot Asi przez Kozi Wierch.
Później, w towarzystwie Justyny, podziwialiśmy wczesną jesień w Tatrach Zachodnich.
Panie spędziły tam cały weekend, a ja dołączyłem w sobotę wieczorem.  


Solo - piarg pod Żlebem Kulczyńskiego

Solo - rusałka i goryczka

Solo - dach schroniska w D5SP

Duet - spotkanie na szlaku

Trio - Atlas chmur

Link do albumu Asi;
Link do mojego albumu. Przepraszam za przesadzoną kolorystykę. To skutek nieautoryzowanej ingerencji dostawcy usługi. Tak Picasa traktuje zdjęcia wgrywane ze starych kont Google. Automat je "poprawia", a z poziomu starego konta nie można go wyłączyć.

Jest też film z drugiego weekendu:



___


      Niegórski epizod, czyli kolejne święto ceramików w Gliwicach.


Lepienie "waranolegwana"

Link do albumu.

___

      Jesienny zlot e-gorskiego forum był tym razem bacówkowo - namiotowy. Mimo to, był dość liczny. I pogoda to wynagrodziła.
Spotkaliśmy się przed szałasem na Jasieniu.
Dotarliśmy w Beskid Wyspowy z Jogurtem, ale na trasie towarzyszył nam Czort. Też miał pod sobą rower :).
Wyjazd zakończył się dla nas dopiero w poniedziałkowy ranek w Wieliczce. 


Zlotowicze

Jesień szaleje :)

Album zdjęć Asi;
Mój album zdjęć.

Skleiłem również film ze zlotu. Choć właściwie to film ze zjazdu do Lubomierza :).



___

      Tydzień później znów byliśmy na Jasieniu. Tym razem pieszo, przy okazji tradycyjnej imprezy organizowanej przez SKPB Katowice. I przy okazji tej okazji zajrzeliśmy także w Gorce, a konkretnie na Gorc.



Było tłumnie. Na pierwszym planie Asia i Iza

Tatry z Gorca

Zachód słońca nad Gorcami

Link do albumu w Picasa WA, na razie bez opisów;
Link do albumu w Minus.com, z opisami. Obrazki zmienia się odwrotnie niż w Picasie (w lewo).

___

      "Patriotyczny" długi weekend rozmienił się nam na drobne. Ale były dwa ogniska nad Wisłą. W niedzielę piknikowaliśmy w Niepołomicach, a w świąteczny poniedziałek - na zakończenie spływu kajakowego Goczałkowice - Wola. Niestety, bez Aśki.


Zachód słońca nad Wisłą

Link do albumu.

___

      Mimo połowy listopada, w górach wciąż jesień. Chłonęliśmy ten jesienny klimat w czasie wędrówki przez Pieniny. Szczególnie zachody słońca i wschody księżyca (w pełni).


Pierwszy zachód oglądamy z platformy widokowej na Trzech Koronach

Drugi zachód - znad Przełęczy Leśnickiej

Wschód księżyca nad Wysokim Wierchem

Księżycowe Tatry z Wysokiego Wierchu. Duży punkt u góry to zachodząca Wenus, a kreska w dole to auto na Przełęczy Leśnickiej.

Link do albumu Asi;
Link do mojego albumu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz